piątek, 14 stycznia 2011

Nieobliczalny golibroda


Fritz, nieobliczalny golibroda twierdzi, że wykonał usługę strzyżenia i golenia, włącznie uprzejmą rozmową i natarciem klienta wodą kolońską, w rekordowym czasie piętnastu minut. Międzynarodowe Zrzeszenie Golibrodów nie uznało jednak rekordu, ponieważ z załączonego zdjęcia nie dało się odczytać godziny. Fritz, jak i właściciel zakładu utrzymują, że po strzyżeniu wskazówka minutowa wyprzedzała godzinową o tyle, o ile była w tyle przed rozpoczęciem strzyżenia.

Czy znajdzie się lotny umysł, który przyjdzie z pomocą golibrodzie i wykaże, gdzie musiały znajdować się wskazówki, kiedy zakończono pracę? Czekam na odpowiedzi!

Ta prawie stuletnia zagadka to dzieło Samuela Loyda, sprawdźcie stronę z jego zagadkami SamuelLoyd.com.

czwartek, 13 stycznia 2011

Ciekawy przypadek prawa Benforda

Czyli jakie liczby nas otaczają, jak nie podrabiać zeznań podatkowych i co by się stało gdyby ludzie mieli po 8 palców.

Gdy rzucamy kostką, każda z liczb może pojawić się z równym prawdopodobieństwem (zakładając, że nikt ich nie spreparował.)

Prawdopodobieństwo wylosowania określonej liczby oczek w jednym rzucie wynosi 1/6

Okazuje się, że pierwsze cyfry w rzeczywistych zbiorach statystycznych - n.p. w zbiorze kwot domowych rachunków z przeciągu roku - rządzą się zupełnie inną regułą.

W takich przypadkach istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo, że pierwszą cyfrą liczby będzie jedynka. Prawdopodobieństwo jest tym mniejsze, im większa cyfra.
Takie zjawisko statystyczne nazwano prawem Benforda.

Im większa cyfra, tym rzadziej pojawia się na wiodącej pozycji
Rozkład Benforda sprawdza się dla danych, które przyjmują różne rzędy wielkości - na przykład w zbiorze potęg dwójki od 2^1 do 2^1000.
Na wykresie przedstawiono częstotliwość występowania pierwszych cyfr w liczbach od 2^1 do 2^1000
Ten artykuł to wolne tłumaczenie posta z bloga Wolfram|Alpha.